Gbice

GĘBICE

Gmina i powiat Mogilno

GĘBICE - Gmina i powiat Mogilno

Apolinary Łagiewski – gębiczanin w wywiadzie AK

Dzień Zaduszny, przypadający na 2 listopada, ma utrwalony na przestrzeni wieków zwyczaj przywoływania pamięci o zmarłych. Szczególne miejsce w tej tradycji zajmują osoby bliskie oraz szczególnie zasłużone dla danej społeczności. Jedną z tych znamienitych postaci był z pewnością urodzony w 1908 roku w Gębicach Apolinary Łagiewski.

Apolinary Łagiewski (1908 - 45) (Fot. z archiwum rodzinnego Hieronima Banaszkiewicza i Tomasza Tomali)

Apolinary Łagiewski dowódca grupy wywiadu AK „Bałtyk 302”(1908 – 45) (Fot. z archiwum rodzinnego Hieronima Banaszkiewicza i Tomasza Tomali)

Wywodzący się z rodziny o tradycjach patriotycznych „Apoli” – gdyż tak brzmiał jego wojenny pseudonim – wstąpił podczas II wojny światowej w szereg Armii Krajowej, stając się dowódcą oddziału „Bałtyk 302”. Grupa ta podlegała Oddziałowi II Komendy Głównej Armii Krajowej, biorąc udział w działaniach o charakterze dywersyjno-wywiadowczym. Do najsłynniejszych akcji należało rozpracowanie bazy w Peenemünde, w której prowadzono prace nad pociskami V1 i V2, a także operacja „Synteza”, której celem był zakład w Policach produkujący benzynę syntetyczną. Informacje zdobyte przez Apolinarego Łagiewskiego i jego ludzi przekazano aliantom zachodnim, którzy przeprowadzili serię intensywnych nalotów na wspomniane instalacje, ograniczając tym samym potencjał bojowy III Rzeszy.

Marschflugkörper V1 vor Start

Pocisk V-1 przygotowywany do startu. Rozwijana w Peenemünde nowoczesna broń niemiecka była przedmiotem działań prowadzonych przez „Apoliego” i jego grupę „Bałtyk 302”. (Fot. Archiwum Federalne Niemiec (Bundesarchiv) / Wikimedia Commons)

Mogło się zdawać, że mimo wojennej zawieruchy i tragicznych nieraz przeżyć – z rąk okupanta zginął Hieronim Rólski, szwagier Apolinarego – szczęśliwy los nie opuszczał gębickiego asa wywiadu. Niestety, na przełomie 1944 i 1945 r. „Apoli” został aresztowany przez Gestapo, ginąc w nocy z 17 na 18 stycznia 1945 r. w więzieniu w Radogoszczy koło Łodzi, tuż przed oswobodzeniem.
W 2018 roku Apolinary Łagiewski, decyzją Prezydenta RP, został odznaczony pośmiertnie Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Wspomnienie o Apolinarym Łagiewskim, którego autorami są krewni bohatera z Gębic w osobach Hieronima Banaszkiewicza i Tomasza Tomali, jest dostępne w dziale Historia obok innych opracowań prezentujących dzieje gębickie.

Antoni Nowicki – oficer z okresu powstania listopadowego

Noc z 29 na 30 listopada 1830 r. to jeden ze szczególnych momentów w historii naszego narodu.

To wtedy w Warszawie wybuchło skierowane przeciwko Imperium Rosyjskiemu powstanie listopadowe, który to zryw miał przynieść Polsce niepodległość.

Warto wspomnieć, iż jednym z żołnierzy służących w tym okresie w szeregach wojsk polskich był spoczywający na Cmentarzu Parafialnym w Gębicach Antoni Nowicki (1801 – 1862).

Znajdujący się na cmentarzu w Gębicach grób Antoniego Nowickiego (1801 – 1862), oficera wojsk polskich z okresu powstania listopadowego.

Choć nie są znane szczegóły służby tego oficera, to jednak w przekazach, które są kultywowane od wielu lat przez pokolenia gębiczan, wymieniany jest on jako jeden z uczestników powstawiania listopadowego. Z pewnością nadal wypada pamiętać o nim oraz jego towarzyszach broni, którzy przed 186 laty ruszyli do nierównej walki o wolność i suwerenność Polski.

Napis na krzyżu głosi:
„Tu spoczywają zwłoki ś.p. Antoniego Nowickiego
b. oficera b. wojsk polskich ur. d. 1. stycznia 1801 r. um. d. 4. września 1862 r.”

Gębiczanka na fotografii z XIX w.

Jednym z wielu technicznych osiągnięć XIX wieku była fotografia, która pozwoliła uchwycić i zachować dla przyszłych pokoleń wycinek ówczesnego świata. To dzięki niej można dziś dowiedzieć się, jak wyglądały ówczesne miasta i wsie, jak również mieć wgląd w wiele historycznych wydarzeń, a przede wszystkim w swoisty sposób zapoznać się żyjącymi w owej epoce ludźmi oraz ich kulturą, jak i obyczajami. Niestety na przestrzeni lat wiele z tych cennych materiałów zostało bezpowrotnie utraconych. Tym bardziej zatem cenne jest poniższa fotografia, udostępniona ze zbiorów p. Grażyny Grabowskiej, która przedstawia gębiczankę, niejaką panią Cegielską. Zdjęcie to, pochodzące prawdopodobnie z okresu lat 60. lub 70. XIX w. jest jak dotąd najstarszą zachowaną i udostępnioną fotografią, która przedstawia osobę pochodzącą z Gębic.

 

Pani Cegielska z Gębic na fotografii z lat 60. – 70. XIX w.
(ze zbiorów Grażyny Grabowskiej)

 

Leon Jóźwiak – powstaniec wielkopolski i uczestnik bitwy o Monte Cassino

Z okazji dzisiejszego Narodowego Święta Niepodległości zachęcamy do zapoznania się z krótkim wspomnieniem o Leonie Jóźwiaku (1902 – 82), kolejnym powstańcu wielkopolskim i jednocześnie weteranie spod Monte Cassino, który był związany z naszą miejscowością. Przybliżające sylwetkę tego gębickiego uczestnika walk o wolność i niepodległość Polski opracowanie dostępne jest wraz z innymi zasobami, które są prezentowane w dziale HISTORIA.

 

Rogatywka-Flaga

Z okazji tegorocznego Święta Niepodległości prezentujemy postać Leona Jóźwiaka, powstańca wielkopolskiego i żołnierza II wojny światowej

 

Warto dodać, iż jednym ze źródeł, które posłużyły do stworzenia niniejszego wspomnienia, były informacje przekazane przez Stanisława Galewskiego. Jako ciekawostkę można przy tym podać, iż prywatnie Leon Jóźwiak był szwagrem Stefana Kluczykowskiego, uczestnika bitwy o Monte Cassino, którego postać została przedstawiona w artykule Gębiccy weterani walk o Monte Cassino z maja 2014 r.


Gębiccy weterani walk o Monte Cassino

Po tych makach szedł żołnierz i ginął,
lecz od śmierci silniejszy był gniew!

Rolski-MonteCassino

„I poszli – jak zawsze uparci… Jak zawsze – za honor się bić!
Obserwatorzy ze zbocza M. Castellone obserwują Npla na szczytach ‚Widma’ (13.V.44.)” (z albumu kpt. Antoniego Rólskiego / ze zbiorów H. Banaszkiewicza)

 

Dziś mija 70. rocznica zdobycia przez żołnierzy 2 Korpusu Polskiego klasztoru na Monte Cassino, w ruinach którego plutonowy Emil Czech odegrał Hejnał Mariacki. Akt ten w symboliczny sposób ogłosił światu zwycięstwo Polaków w tej jednej z najsłynniejszych bitew II wojny światowej. Z tej okazji pragniemy przypomnieć sylwetki dwóch mieszkańców Gębic, którzy w szeregach 5 Kresowej Dywizji Piechoty wzięli udział w walkach o Monte Cassino.

Pierwszym z nich jest urodzony w Gębicach płk dypl. Antoni Rólski (1916 – 2010), który uczestniczył we wspomnianej bitwie w stopniu kapitana, pełniąc funkcję zastępcy szefa sztabu do spraw informacyjnych 5 KDP. Jego postać przypomina opracowanie autorstwa Hieronima Banaszkiewicza.

Antoni_Rólski_1944

 Kpt. Antoni Rólski (po prawej) w czasie kampanii włoskiej w 1944 r.
(ze zbiorów Hieronima Banaszkiewicza)

 

Jednocześnie charakter walk o Monte Cassino przybliżają fotografie z albumu Antoniego Rólskiego, udostępnione z rodzinnych zbiorów Hieronima Banaszkiewicza.

Drugim gębickim uczestnikiem słynnej batalii, która otworzyła Aliantom drogę na Rzym, był Stefan Kluczykowski (1908 – 1999). W czasie walk o przełamanie Linii Gustawa we Włoszech służył on w 5 KDP w stopniu kaprala. Korzystając z okazji, jaką jest okrągła rocznica tryumfu polskiego oręża w walkach o Monte Cassino, zapraszamy do obejrzenia filmu, zarejestrowanego na początku lat 90. ubiegłego wieku przez Mariana Rólskiego. Materiał ten przybliża postać gębickiego weterana, który zwięźle opowiada o swojej wojennej epopei.

Ponadto zachęcamy do zapoznania się z wojennymi wspomnieniami Stefana Kluczykowskiego, które dostępne są w dziale Historia. Opracowanie to, udostępnione przez rodzinę weterana i opublikowane na niniejszym portalu przed sześcioma laty, dziś prezentujemy w nowym wydaniu.

Jerzy Mroziński, ostatni burmistrz Gębic

Listopad jest miesiącem, w czasie którego w szczególny sposób wspomina się pamięć o ludziach, którzy walczyli o niepodległość Polski, a także tworzyli zręby polskiej państwowości.  Jednym z nich był Jerzy Mroziński, który pełnił funkcję ostatniego burmistrza Gębic, a następnie Pobiedzisk. Zachęcamy do zapoznania się ze znajdującym się w dziale HISTORIA opracowaniem, które przybliża jego postać.

Jerzy Mroziński, Pobiedziska

Tablica upamiętniająca Jerzego Mrozińskiego na gmachu budynku
Urzędu Miasta i Gminy w Pobiedziskach (fot. www.pobiedziska.pl)

Ślad po mieście Gębice

W dniu 13 maja 2013 r. w Mauzoleum na cmentarzu parafialnym w Gębicach została powieszona tablica upamiętniająca burmistrza Gębic – Jana Draheima. Tablicę ufundowała wnuczka burmistrza, pani Barbara Ćwiklińska z Poznania. Zawieszenie tablicy zostało poprzedzone Mszą św. w kościele w Gębicach za duszę Jana Draheima i poświęceniem tablicy przez ks. proboszcza Stanisława Siuchnińskiego. Uroczystość miała charakter rodzinny.

Jan Draheim, burmistrz Gębic w latach 1919 – 1932

Dziś przybliżamy sylwetkę Jana Draheima, pierwszego burmistrza Gębic po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Stosowne opracowanie autorstwa Ireny Tupalskiej, ilustrowane archiwalnymi fotografiami udostępnionymi przez wnuczkę Jana Draheima, znajduje się do pobrania w dziale Historia.

Jan Drahiem - kurs ratownictwa 1931

Burmistrz Draheim wśród uczestniczek kursu ratownictwa i pielęgnacji niemowląt.
Gębice, 1931 r. (z archiwum rodzinnego państwa Ćwiklińskich)

 

 

Pomoc dla Julii Głowackiej – 1% podatku

Niniejszy wpis ma charakter wspomnienia o Julii Głowackiej, która po długiej i zaciętej walce z chorobą odeszła do wieczności w dniu 17 września 2016 roku, pozostając w pamięci najbliższych, a także znajomych oraz gębickich sąsiadów.

Od kilku lat istnieje możliwość przekazania 1% należnego podatku dochodowego na rzecz organizacji pożytku publicznego. Korzystając z tej możliwości, zwracamy się z uprzejmą prośbą o przekazanie wspomnianych środków na pomoc dla pochodzącej z Gębic Julii Głowackiej, która od kilku lat walczy z chorobą nowotworową.

Julia Głowacka

Julia Głowacka

Poniżej przedstawiamy treść apelu, wystosowanego przez Julię.

Oto moja historia - w skrócie dla wszystkich którzy chcą pomagać i są wrażliwi na los innych
Był piękny czerwcowy dzień dokładnie 4 czerwiec 2010 jechałam razem z rodzinką, małą córeczką i mężem na działkę. Po drodze postanowiłam odebrać wynik zdjęcia rtg, które zrobiłam ponieważ od miesiąca strasznie bolała mnie ręka. Jak przystało na młodą mamę dzielnie ból znosiłam i cały świat widziałam w mojej córeczce. Z uśmiechem na twarzy otwierałam kopertę i……….. Szok, niedowierzanie.
Dalsze badania, lawina pytań szereg wizyt i diagnoza OSTEOSARCOMA MEZYNCHEMALNA lewej kości ramiennej. Zaczęła się walka z czasem i lekarzami. Droga przez koszmar, ale zawsze z uśmiechem na twarzy - to moja tajna broń.
Wszczepiono mi endoprotezę stawu łokciowego, poddano mnie chemioterapii i grudzień 2010 – prezent noworoczny – słowa lekarza: ”koniec chemioterapii jest Pani zdrowa….”. Piękne, ale nie na długo. Pierwsza kontrola po 3 miesiącach, kolejny etap czas zacząć. Moje płuca zostały zaatakowane i co dalej? Lekarze kazali czekać ja nie czekałam. Wiedziałam że trzeba to wyciąć i tyle. Kolejne ciężkie chwile ale przetrwałam dzięki pomocy moich najbliższych którzy zawsze są ze mną i obok mnie. Kolejne kursy chemii i operacje. Co najgorsze: brutalnie realia świata i lekarzy którzy rozłożyli ręce i oznajmili mi: ”Przykro nam. Rak postępuje. Nie ma odpowiedzi na chemioterapię, my nie wiemy jak pomóc. W Europie nie ma leku na ten nowotwór proszę szukać ratunku w USA a od nas otrzyma Pani pomoc, kiedy stan zdrowia będzie zagrażający życiu…….” I tyle. Słowa zabrzmiały jak wyrocznia, ale ja się nie dałam. Walczę bo wierzę że to ma sens. Rak to nie wyrok. To tylko mój nieproszony gość, którego muszę zwalczyć, wyprosić z mojego życia. Aktualnie staram się o leczenie w USA w Baltimore, w szpitalu Johna Hopkins’a oraz leczę się metodami niekonwencjonalnymi. Wszystko to jednak pochłania wielkie pieniądze a na NFZ nie mogę liczyć. Pozostaje mi pomoc innych.

Dlatego zwracam się do wszystkich ludzi dobrej woli, aby w odruchu serca zechcieli przekazać mi 1% podatku.
Aby przekazać 1% podatku należy w odpowiedniej rubryce w zeznaniu rocznym wpisać
KRS: 0000186434 z dopiskiem: 1% dla Julii Głowackiej 198/G
Bądź też najdrobniejsze wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym Słoneczko
77-400 Złotów
Stawnica 33

Nr konta: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
Tytuł wpłaty: Julia Głowacka 198/G

Za wszelką pomoc dziękuję…
Sama chętnie podzielę się swoją wiedzą na temat leczenia raka, rehabilitacji w szerokim zakresie bo sama jestem rehabilitantką. Chętnie porozmawiam z każdym o wszystkim.
Jestem bardzo otwarta na życie.
Kontakt do mnie:
E-mial: pphu_kora@wp.pl
Nr tel.: 692457083
Facebook: http://www.facebook.com/profile.php?id=1154900829

Z poważaniem,
Julia